Wielu komentatorów na Zachodnie narzeka, że Ukraińska kontrofensywa nie idzie tak dobrze jak powinna. Czy słusznie?
Czy Zachód ma prawo wytykać Ukrainie brak sukcesów kiedy od półtora roku robi wszystko, żeby opóźnić dostawę niezbędnej jej broni i sprzętu?
Czy, tym bardziej, ma prawo przebąkiwać coś o potrzebie negocjacji – i czy jest w ogóle z kim negocjować?
I co w tej sprawie robi ONZ, dlaczego nic, a jeśli nic nie robi, to po co nam w ogóle ta instytucja?
Rozmawiają #Darek i #Tomek