Czy Brexit to kolejny przykład brytyjskiej kultury marnotrawstwa?


Kurz po referendum Brexitowym powoli osiada.

Ale oczywiście nie oznacza to końca dyskusji. Moi antyunijni przyjaciele wciąż wykorzystują każdą okazję do tego, aby wypunktować jakieś wady Unii Europejskiej. Zwykle chodzi o kilka tych samych rzeczy — emigrację i “ograniczanie niepodległości”. I w pewnym momencie dotarło do mnie, że Brexit to po prostu kolejna emanacja brytyjskiego marnotrawstwa które przejawia się tym, że rzeczy się nie naprawia tylko się je wyrzuca. Przyjrzyjmy się temu bliżej na przykładzie motoryzacji.

Comments

comments