Mówi się, że choć wojna w Ukrainie wciąż zbiera swoje krwawe żniwo, to na jednym polu Rosja przegrała sromotnie już w trzy dni – na polu wojny informacyjnej.
Dlaczego Rosji, której tak umiejętnie wychodziło przez tyle lat trollowanie i wpływanie na opinię publiczną w wielu państwach Zachodu, nie udało się nikogo normalnego przekonać do swojej narracji w temacie Ukrainy?
I czy może to była tylko bitwa, a prawdziwą klęską Rosji jest to, że pomimo 30 lat starań nie udało się jej nas przekonać, że jest normalnym, cywilizowanym krajem?
Zainspirowani wywiadem z serii Onet Rano na ten temat dyskutują Maciej Przybycień i Dariusz Wójcicki
