Olimpiada dobiegła końca – ale czy taką imprezę miał na myśli de Coubertine?


Kolejny rok przestępny, kolejne Igrzyska Olimpijskie.

Cały świat z zapartym tchem obserwuje szlachetną rywalizację atletów. Wszystkie niesnaski poszły w niepamięć, amatorzy sportu z całego świata w przyjacielskiej atmosferze konkurują ze sobą o miarę tego najlepszego aby po raz kolejny udowodnić, że my, ludzie, jesteśmy jednością. Wspaniały festiwal pokoju i przyjaźni dla całej planety. Z tym, że to gówno prawda.

Czytaj dalej na stronie STV

Comments

comments