Rewolucja Kartonów

Do niedawna protestowanie w Polsce było domeną starszego pokolenia – z wyjątkiem protestów przeciwko ACTA, widzianego jako atak na wolności w internecie, średnia wieku protestujących na ulicach na oko oscylowała gdzieś pomiędzy 45 a 50 lat.

Zaraz po powstaniu Komitetu Obrony Demokracji w 2015 roku, ruch został szybko zdominowany przez starsze pokolenie. Jego aktywiści często narzekali na to, że młodsi nie chcą angażować się w politykę. Mówili, że to dlatego, ze młodzi nie pamiętają komuny, więc nie wiedzą, o co toczy się gra. Młodsi z kolei zniechęcili się do KODu widząc, jak szybko starsi zaczęli się między sobą kłócić o władzę w organizacji. Wielu raziło też sprzymierzanie się z politykami opozycji, którzy próbowali się podczepić pod ów oddolny ruch. W końcu istniały międzypokoleniowe rozbieżności dotyczące tego, co w kraju jest ważne – wielokrotnie na przykład przeganiano z marszy KODu młodych ludzi z flagami LGBT.

W rezultacie KOD bardzo szybko zamienił się w kółko emerytów, co odbijało się także na klimacie protestów. Były to obrazy raczej przywodzące na myśl lata osiemdziesiąte – morze biało-czerwonych flag powiewających na wietrze i akompaniujący mu gitarowi bardzi, mający nadzielę zostać następcami Jacka Kaczmarskiego który (nieco wbrew swojej woli) ze swoją piosenką “Mury” (zupełnie nie nadającą się do tego, bo mówiącą o braku zaufania do masowych ruchów) stał się legendarnym bardem epoki Solidarności:

Na dłuższą metę jednak nadęte teksty śpiewane w akompaniamencie gitarowego brzdękolenia były niestrawne nawet dla najstarszego pokolenia, dlatego symbolem muzycznym tych protestów stała się piosenka Chłopców z Placu Broni (zespołu z przełomu lat 80-tych i 90-tych) “Kocham Wolność”:

Fakt, że na protestach spotykano głównie ludzi starszego pokolenia ułatwiał zadanie PiSowskiej propagandzie – media rządowe przedstawiały protestujących jako “oderwanych od koryta komuchów”, “broniących swoich przywilejów SBków i ich dzieci” itp. Pierwszym zgrzytem w tej narracji były protesty kobiet przeciwko planom zaostrzenia prawa dotyczącego aborcji – w 2016, a następnie w 2018 roku. Ale dopiero ostatnie protesty Strajku Kobiet są naprawdę liczne, a jednocześnie widać po nich jak na dłoni, że tym razem PiS wkurwił również młodych.

Można to usłyszeć przyglądając się bliżej ścieżce dźwiękowej tych protestów – naftalinowa kaczmarszczyzna i podstarzali rockmeni od “Och, Ela!” ustąpić musieli miejsca nowej fali. I choć na początku za podkład muzyczny do protestów robiła przeróbka starszego już hitu muzyki dance z dodanym tekstem mówiącym o tym, jak bardzo podmiot liryczny jebie PiS:

wkrótce pojawiła się twórzocść oryginalna. Na początku wyśpiewana na szybko piosenka “zwykłej Polki”, która w niemniej wulgarny sposób wyraża swoje frustracje wobec partii rządzącej. Zaraz po tym media społecznościowe zalały nieco lepiej przygotowane produkcje reprezentujące szerokie spektrum styli muzycznych. Był i hip hop:

był agresywny rock:

była i alternatywa:

a także coś, co z powodzeniem puszczać mogłyby mainstreamowe stacje z muzyką pop:

Prawie że bez wyjątku przekazem tych wszystkich utworów obracał się w takiej czy innej formie wobec dwóch dominujących treści: “jebać PiS” i “wypierdalać”. Początkowo starsze pokolenie protestowało przeciwko tym wulgarnym hasłom, próbując pouczać młodszych o zasadach dobrego wychowania, ale przestało, kiedy młodzi odpowiedzieli im “wyście przez pięć lat protestowali grzecznie i donikąd Was to nie doprowadziło, odsuńcie się na bok, a my wyjdziemy z przekazem, który ma szansę do rządzących dotrzeć”. Jak śpiewa Justyna Biedrawa:

Będę mówić grzecznie, będę mówić miło,
gdy w moim kraju moje zdanie będzie się liczyło,
jak by to było miło, gdyby moje zdanie coś znaczyło.

Zawsze mówię grzecznie, zawsze mówię ładnie,
dbam o składnię, nie przeklinam przesadnie.
Subtelna jestem jak mało kto, dziś jednak na me usta ciśnie się to jedno słowo

Wypierdalaj
grzecznie mówiąc spadaj
od kobiet wara
bardzo proszę wypierdalać

Tymczasem symbolem tego protestu stają się dowcipne hasła wymalowane na kartonowych transparentach. I tu jak najbardziej czuć nawiązanie do klasyki, bo akurat jeśli chodzi o walkę z reżimem przy użyciu surrealizmu to tradycje mamy długie. Choćby Pomarańczowa Alternatywa, która zaczęła się od tego, że Waldemar Frydrych z Wiesławem Cupałą wpadli na pomysł malowania krasnoludków na plamach białej farby, którymi milicja zamalowywała wywrotowe hasła, a która skończyła się licznymi surrealistycznymi happeningami w wielu miastach w całej Polsce.

Innym słynny przykład to sytuacja z Łódzkich murów, gdzie jakąś dekadę ktoś miał już dość tego, że kibole konkurujących ze sobą klubów piłkarskich używają miejskich ścian do obrzucania się antysemickimi wyzwiskami i postanowił, dosłownie, wziąć sprawę w swoje ręce, i wyszedł na miasto szerzyć surrealizm. O dziwo, to się przyjęło, i tak już od lat kibice ŁKS i RTS rzucają na siebie kalumnie oskarżając się wzajemnie o “kupowanie chleba w Meblach Bodzio“, “zamawianie frytek z ziemniakami“, “myślenie, że in vitro to pizzeria“, “oczekiwanie, że ludzie będą do nich mówić ‘sir’, bo pracują w Biedronce“, “Granie głupszego w ‘głupim i głupszym‘” czy “ogrzewanie domów smalcem“. Pisałem o tym kiedyś i możecie ten tekst znaleźć tutaj, natomiast ta strona na Facebooku kolekcjonuje te napisy.

Świadomie lub nie, ale slogany ze strajku kobiet wydają się być inspirowane tym stylem. “Przecz z Rządem” i Polskie flagi nie wystarczą, młodzież prześciga się w wyścigu na najdowcipniejsze hasło. Niedawno podczas spotkania ze znajomymi (online, jak to w czasie pandemii), spędziliśmy chyba godzinę przeglądając internet i dzieląc się co dowcipniejszymi hasłami. A jest, z czego się śmiać, bo jest ich multum, w rozmaitych stylach. Niektórzy z protestujących na przykład życzą rządzącym źle:
Obyś, chuju, wdepnął w lego!
Żeby Ci kot do łóżka nasrał

inni uważają, że wystarczy ich zawstydzić:
PiS driftuje Multiplą!
PiS gotuje herbatę z wody po pierogach

za idiotów są uznawani także aborcyjni sprzymierzeńcy obecnej władzy:
Bosak ogląda porno do końca, bo myśli, że będzie ślub”.

Pojawiają się groźby:
“Nawet weganie chcą zabić tą kaczkę!” 

ostrzeżenia:

Z kobietami trzeba delikatnie: nie jak z kwiatkiem, raczej jak z bombą

błagania:
Przestańcie, bo kończą mi się kartony”.

i próby wytłumaczenia rządzącym podstaw:
“Orwell nie pisał instrukcji”.
“Opowieść Podręcznej to nie poradnik jak rządzić krajem”

Niektórzy próbują wziąć rząd na litość:
Musiałam zabrać kotu jego ulubione pudełko!” (ilustrowane zdjęciem smutnego kota)
“Przez Was jem tylko pizzę, żeby mieć kartony!

inni nawiązują do kultury popularnej:
Teraz rozumiem dlaczego Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka
“W Wiosce smerfów największym zagrożeniem też był stary dziad z kotem
“I don’t like this episode of Black Mirror”

ale nie brak również nawiązań do kultury wyższej:
Cytujmy Szepkspira: Hamlet, akt 5, scena 1, wiersz 425: NIE”

i nawiązania do historycznych haseł:
“Liberté, Egalité, Wypierdalajté”

Choć, co zrozumiałe, złość skierowana jest także w stronę Kościoła, to protestujący chcą, żeby nie było nieporozumień:
“Nie mam nic przeciwko Bogu, wkurza mnie tylko jego obsługa naziemna

Niektóre transparenty po prostu opisują rzeczywistość:
Rząd nas tak rucha, że powinien mieć swoją własną kategorię na Pornhubie
Nawet foliarze nie są w stanie uwierzyć w to, co PiS odpierdala

są też próby przekupstwa:

“Jarek, odejdź a dam Ci moje hasło do Netflixa!”

Niektórzy nie mogą się zdecydować, czy warto się starać jeśli chodzi o PiS, jak człowiek sfotografowany z krzywo oddartym fragmentem kartki z zeszytu na której napisał “Nie zasługujecie nawet na porządny transparent

Na transparencie oczywiście nie brakuje mężczyzn, niektórzy są pod wrażeniem jego odwagi:

Ja się boję wkurwić żonę, ty wkurwiłeś je wszystkie!

Ktoś uważa, że prezes zasługuje na nagrodę:
Żądam Oscara dla Kaczyńskiego za rolę Jaruzelskiego!.

Męscy uczestnicy protestu wspierają wszystkie, naprawdę wszystkie kobiety:
“Jestem tu dla żony i córek, i dla wszystkich kobiet. Ok, dla teściowej też!”

Ale nie brakuje także ludzi, którzy w głowie mają tylko własne korzyści:
“Jak Kaczyński pójdzie do więzienia, to biorę jego kota!.

Na proteście można było spotkać wszystkich. Grupa studentów medycyny pojawiła się z transparentem “Jest tak źle, że nawet studenci medycyny wyszli z biblioteki”. Tymczasem gdzieś na uboczu stał ktoś z tabliczką “Nawet introwertycy tu są”.

Po tym, jak działaczka antyaborcyjna Kaja Godek dostała opieprz z oficjalnego profilu Muminków za nazywanie Muminkami upośledzonych płodów, Rodzina Muminków również stała się stałymi bywalcami protestów, a niekiedy straszyły nawet rząd Buką. Furorę robiły też transparenty na którym w klasycznym haśle kiboli “Arka Gdynia Kurwa Świnia” dwa ostatnie wyrazy zastępowano zdjęciami Godek i Przyłębskiej. Był także transparent z portretem samej Godek podpisanym “Gdyby 2020 był człowiekiem” oraz wiedźmin Geralt tłumaczący po co mu dwa miecze: jeden na potwory, a drugi też na Kaję Godek.

Hitem internetu była też murzynka trzymająca tekturkę z napisem “Za blada jestem na taki ciemnogród”.

W ostatnich czasach coraz więcej transparentów nawiązuje do wzmagającej się brutalności policji. Jedna z dziewczyn trzymała napis “Jestem tu pokojowo, inna informowała, że jej synowie już nie chcą być policjantami. Niektórzy z uczestników pogodzili się z tym, że brutalność policji jest już normą i prosili tylko o to, żeby ich nie bić w szczepionkę.

Młodzież ma w sobie niespożyte pokłady energii i kreatywności. Rząd powinien z tego wyciągnąć jakieś wnioski. Jak napisano na jednym z transparentów: “Kiedy szły z parasolkami, śmialiście się. Kiedy trzymały białe róże, kpiliście. Teraz mówią “wypierdalać”: dotarło?”. I pomimo rosnącej brutalności (ostatnio jeden z policjantów poważnie złamał 19-letniej dziewczynie ramię, a jego koledzy odmawiali jej dostępu do pomocy medycznej), nie zanosi się na to, żeby protesty miały w najbliższym czasie ucichnąć. 

Bo tu już nie chodzi tylko o aborcję. Jak napisał ktoś na trasparencie: “Teraz już chodzi O WSZYSTKO”. PiS na razie jednak nie wygląda, jakby miał się pakować, ale co ma wisieć nie utonie. W końcu, jak ostrzega jeden z transparentów “Anuszka już rozlała olej!”.


Kolekcję tych, i wielu innych, transparentów można przejrzeć na tym profilu na Instagramie oraz na tej stronie na Facebooku. Historyczną wartość owych transparentów zauważyły co najmniej dwa muzea, które zbierają je do swoich kolekcji.


Tekst powstałd dla portalu Britské Listy
Zdjęcie: Urszula Hałenda

Comments

comments

Dodaj komentarz