Majówka – masówka

Kilkadziesiąt pojazdów jedzie ulicą. Nadużywają sygnałów dźwiękowych, słychać wyzwiska gdy ktoś komuś zajechał drogę. Dojechawszy do świateł stają w kilku rzędach i czekają na zielone. Gdyby to były samochody pędzące 80-100 na godz. Legnicką byłoby to normalne. Ale to są rowerzyści jadący bocznymi ulicami – nieporównywalnie większe zagrożenie. Do tego stopnia, że trzeba wysłać za […]

Jestem głupszy?

Mam pecha nie być fanem Lyncha. A Wojna Polsko-Ruska…Masłowskiej była jedną z dwóch książek, których czytanie porzuciłem po kilkunastu stronach. Mam pecha nie być fanem Lyncha. Zagubioną autostradęodebrałem jako chaotyczny bełkot, a o Mulholand Drive nie mam wyrobionego zdania, bo zasnąłem w połowie. Jednak co zdarzy mi się przyznać do tego w towarzystwie, zaraz się zaczyna: […]