Tymczasem w Absurdystanie 14


Kliknij tutaj aby przeczytać poprzedni odcinek serii

Kliknij tutaj aby zobaczyć wszystkie dotychczasowe odcinki


Amerykańscy żołnierze obecni od niedawna w Polsce kiepsko sobie radzą – pokonała ich pogoda. W ciągu tych kilku dni udało im się nie tylko mieć stłuczkę między sobą i położyć do rowu ciężarówkę pełną pocisków czołgowych, ale także zranić dwóch z tych, których mieli ochraniać: ich pojazd zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka busem po tym, jak jego kierowca stracił panowanie na śliskiej drodze. Jeśli prawdą jest to, co mówią świadkowie, że ich pojazdy mają problemy z odpalaniem w zimie, to jeśli Rosjanie zamierzają atakować w zimie, nie będziemy mieli z Amerykanów wielkiego pożytku.

Większość Polaków wspiera obecność Amerykanów w naszym kraju, wielu jednak kojarzy to z czasami, kiedy na naszej ziemi stacjonowali Sowieci, którzy także znajdowali się ponad polską jurysdykcją. Nic dziwnego, że Antoni Macierewicz myśli także o innych metodach wzmacniania potencjału obronnego kraju i nie obawia się odważnych ruchów. Pojawiła się na przykład propozycja, aby na siedzibę Stoczni Marynarki Wojennej wyznaczyć Radom. To wielce sprytny ruch, ponieważ żaden z potencjalnych wrogów – zakładając, że ma choć trochę rozumu – nie będzie szukał stoczni marynarki wojennej 100 km na południe od Warszawy. A tu proszę, jaki sprytny manewr. Ponieważ nie jest to pierwszy prezent który Radom otrzymał od PiSu, wielu Polaków drugiego sortu żartuje sobie, że budowane w Radomiu okręty będą transportowane nad morze samolotami, dzięki czemu port lotniczy w Radomiu wreszcie będzie się mógł do czegoś przydać. Inni proponują aby bazę nowo zakupionych śmigłowców umieścić w którejś z większych jaskiń, a nowe czołgi dziergać na szydełku – dzięki temu będą one niewidzialne dla radarów.

Ale takie żarty są krzywdzące. Ci mali ludzie zwyczajnie nie zdają sobie sprawy z potęgi umysłu Antoniego Macierewicza, dla którego ograniczeniem nie jest nawet czasoprzestrzeń. To cecha typowa dla przywódców narodu polskiego, czego dowodzi fakt, że według Macierewicza Józef Piłsudski i Roman Dmowski w swoich wizjach dotyczących armii polskiej inspirowali się Powstaniem Warszawskim, pomimo tego, że pierwszy zmarł 9 lat przed jego wybuchem a drugi niecały rok przed atakiem Hitlera na Polskę.

Podczas gdy jego szef zajmuje się tak ważkimi problemami, biedny Bartłomiej Misiewicz desperacko próbuje znaleść kogoś innego, kto choć przez chwilę zainteresowałby się jego osobą. Podczas swojej wizyty w Białymstoku zadał szpanu przetaczając się rządowym BMW kilkaset metrów spod hotelu na dyskotekę, gdzie próbował zwrócić na siebie uwagę stawiając wszystkim drinki, żądając DJ aby ogłosił że w klubie obecny jest VIP tej klasy, oraz podrywał dziewczęta i próbował imponując chłopcom proponując każdemu kto się nawinie pracę w ministerstwie. Świadkowie określają jego zachowanie jako totalną wiochę. Ewakuowano go dopiero kiedy zbyt namolnie zaczął przystawiać się do jednej z dziewcząt, nic więc dziwnego, że nie chce przyznać się do swoich ekscesów.

TVP również okazało się niezbyt profesjonalne, w tym przypadku jednak za ciosem wizerunkowym mogą pójść wymierne straty finansowe. Film “dokumentalny” pod tytułem Pucz, który nadano w zeszłą niedzielę, desperacko próbując przyćmić kolejny wielki finał WOŚP, okazał się totalnym gniotem skleconym na szybko z przypadkowych materiałów znalezionych w internecie. Autorzy wykorzystanych materiałów grożą teraz pozwem za naruszenie ich praw autorskich – nie tylko nie pytano ich o zgodę na wykorzystanie ich pracy, ale wręcz zamazywano umieszczone na ich materiałach loga. TVP twierdzi, że taka była wizja artystyczna autorki filmu jednak dziwnym trafem podczas powrótnej emisji film uzupełniono o bardzo długą listę wykorzystanych materiałów. Najwyraźniej w wyniku strachu przed koniecznością płacenia odszkodowań ucierpiała w TVP wolność twórcza…

Równie desperackie próby poszukiwania jakichkolwiek haków na poprzednią ekipę zaowocowały opublikowaniem przez MSZ notki sprzed 9 lat, w której mowa jest o zmianie nastawienia Polski do Rosji. PiS próbuje przedstawiać to jako ostateczny dowód na to, że Tusk i spółka to banda rosyjskich agentów, jak jednak z przekąsem zauważył na Twitterze Radek Sikorski jedyne o czym świadczy ta notatka, to to, że za jego kadencji w MSZ było jeszcze miejsce na dyskusje i rozważanie alternatywnych opcji. Tymczasem zagraniczne media zaszokował głównie fakt, że MSZ gotów jest upubliczniać swoje wewnętrzne dokumenty tylko po to, żeby wygrywać jakieś nic nie znaczące polityczne wojenki na własnym podwórku…

A przecież nie trzeba było nic publikować. Jak się nie ma argumentów, to zawsze można wymyślić jakąś bzdurę. Marek Suski zapytany przez dziennikarkę Polsatu dlaczego Hanna Gronkiewicz-Waltz wygrała wybory w Warszawie powiedział, że jest ona beznadziejnym prezydentem i kandydat PiSu byłby znacznie lepszy, ale nie udało mu się wybrać ponieważ wredna Platforma organizowała grzybobrania żeby odciągnąć ludzi od urn. Poważnie, zobaczcie sami:

Warto zwrócić także uwagę na fakt, że w tym wywiadzie Suski odnosi się do prezydent Warszawy i byłej szefowej NBP per “Pani Hania”. To kolejny z przypadków jak PiSowcy wykorzystują każdą okazję żeby poniżyć swoich oponentów. A Pani Hania to przecież nic, w porównaniu do tego, jak o Polakach gorszego sortu, komunistach i złodziejach o gestapowskich genach wyraża się sam prezes. Zapytany w wywiadzie radiowym czy boi się KODu odpowiedział, że nie, bo patrząc na ich twarze widzi twarze byłych SB-ków i osób specjalnej troski.  Ciekawe czy są to te same osoby, którym skorzystanie z pomocy psychiatry doradza inny działacz PiSu ponieważ chcieliby skorzystać z procedury In Vitro?

Jak już jesteśmy przy KOD, to warto wspomnieć o tym, że wyszło na jaw, że lider ruchu Mateusz Kijowski świadczył swojej organizacji (poprzez firmę swojej żony) usługi informatyczne po, jak twierdzą specjaliści, wielokrotnie zawyżonych stawkach. Jest to kolejna rysa na jego wizerunku, ponieważ ciągnie się za nim już od dłuższego czasu sprawa niepłaconych alimentów. TVP z chęcią waliłaby w ten temat jak w bęben, ale muszą postępować ostrożnie, bo sam Jacek Kurski również nie jest zainteresowany utrzymywaniem swoich dzieci. Różnica jest taka, że podczas gdy Kijowski coś tam jednak płacił, Kurski nie dość, że wolał rozwodzić się w Belgii, która umożliwiała mu rozwód na znacznie korzystniejszych warunkach finansowych, to według mediów dotychczas nie zapłacił swojej byłej żonie ani grosza na utrzymanie wspólnego potomstwa.

Poza tym sprawy w Absurdystanie mają się po staremu. Warta 1.6 mln zł działka w Toruniu została właśnie oddana w użytkowanie Kościołowi bez przetargu i z 99% bonifikatą. Roczny czynsz wynosić będzie 48,38 zł. Jednak inne religie nie mogą liczyć na tak dobre traktowanie. W 2015 roku kilku Świadków Jehowy zostało zaatakowanych przez Bohaterskich Niczym Husaria Obrońców Cywilizacji Białego Człowieka Przed Rzeszami Islamskich Nachodźców. Dzielni ci patrioci, grożąc Jehowitom nożem dla podkreślenia wagi swoich słów, pouczyli ich, że wraz z powstawaniem ojczyzny z kolan skończy się czas, w których owi Świadkowie Jehowy mogli sobie bezkarnie w naszym kraju szerzyć islam (!).

Podczas toczącej się niedawno sprawy sądowej agresorzy przyznali, że takie zdarzenie miało miejsce. Zaprzeczają jednak temu, jakoby mieliby być nietolerancyjni. Obrońca domagał się umorzenia sprawy tłumacząc to “znikomą szkodliwością społeczną czynu oraz… ogólną agresją rodaków”. Jak podaje dziennik wschodni mecenas Janas przekonywał, że “w naszym społeczeństwie poziom agresji i nietolerancji ze względu na religię jest wysoki. Nie do końca wypracowaliśmy sobie sposób postępowania wobec innych. Karanie mojego klienta nie byłoby najwłaściwsze”. Na szczęście sąd wykazał się zdrowym rozsądkiem i, pytając czy przypadkiem pan mecenas nie zapomniał swojej legitymacji ONR, uznał, że najlepszą metodą na radzenie sobie z “wysokim poziomem agresji i nietolerancji ze względu na religię” będzie przykładne ukaranie sprawców.

Jest więc jeszcze jakaś nadzieja.


Ten tekst ukazał się w portalu Britské listy

Fotografia: Sgt Johnny R. Aragon, Domena Publiczna 

Comments

comments

One Reply to “Tymczasem w Absurdystanie 14”

  1. […] Kliknij tutaj aby przeczytać poprzedni odcinek serii […]

Komentarze są zamknięte.